XIX-wieczny, polski bajkopisarz i pedagog, Stanisław Jachowicz napisał niegdyś "Cudze chwalicie, Swego nie znacie, Sami nie wiecie, Co posiadacie". Trudno odmówić mu racji w tej prostej analizie faktów, kiedy po dziś dzień możemy często zaobserwować wyraźny kompleks zachodu. Kiedy rodacy tęsknym wzrokiem spoglądają na osiągnięcia sąsiadów, zdają się zupełnie nie dostrzegać własnych, które bywają wcale nie mniejszym powodem do dumy.
Przyjrzyjmy się więc bliżej sukcesom rodzimej marki, która może śmiało stanowić naszą wizytówkę na arenie międzynarodowej. Mowa tu rzecz jasna o porcie lotniczym Warszawa-Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim, który od chwili swojego hucznego oddania do użytku w lipcu roku 2012 (po dwóch latach odbudowy, która kosztowała niemal 390 milionów złotych) przebył długą drogę, pełną wzlotów i upadków. Mimo to jednak przeważnie potrafił wychodzić z nich obronną ręką, dążąc do prężnego rozwoju i udowadniając, że nie warto przedwcześnie skreślać jego potencjału.
- 20 października roku 2015 Port obsłużył 5-milionowego pasażera, a kolejne miliony sukcesywnie przybywały każdego kolejnego roku. 11 marca 2016 było ich już sześć, 17 listopada aż osiem, 24 kwietnia 2017 przekroczony został pułap dziewięciu, a już 13 września podwojony do równej dziesiątki. Sukcesywny wzrost zawdzięcza on między innymi systematycznemu zwiększaniu liczby stałych, tanich połączeń.
- W samym tylko wrześniu roku 2016 z usług Portu skorzystało ponad 251 tysięcy osób (w tym 32,2 tysiące lotów krajowych i 219,6 tysiąca zagranicznych). Rok później w październiku udało mu się obsłużyć 249,630 osób przy 1474 operacjach lotniczych.
- W ciągu zaledwie 10 miesięcy od początku roku 2017 udało się zorganizować przeloty dla 2,472,078 pasażerów przy 15,112 operacjach łącznie (na koniec roku 2016 był to wynik 2,860,874 przy 18,270 lotach). Nie jest to co prawda wynik imponujący na tle światowej czołówki, ale warto brać przy tym poprawkę na fakt, że port funkcjonuje zaledwie od 5 lat, więc jest stosunkowo świeżą inwestycją, która w ostatnim okresie osiąga wyniki finansowe na granicy rentowności. Na koniec roku 2015 była to wartość ujemna na poziomie -2,2 miliona złotych netto przy wyjątkowo niskim wskaźniku przychodu z pasażera (20,4 zł) z uwagi na niskie ceny biletów.
- Powierzchnia użytkowa samego terminalu, składającego się z trzech kondygnacji to 12 066,3 m². Posiada on 21 stanowisk odprawy biletowo-bagażowej, 10 stanowisk kontroli paszportowej (4 dla odlotów i 6 dla przylotów), 1 stanowisko dla odprawy bagażu ponadwymiarowego oraz 4 niezależne poczekalnie odlotowe.